Czasami kurz nad uczuciami zalega,
zarówno w miłości jak i przyjaźni.
Stają się obowiązkiem a nie szczęściem,
przyzwyczajeniem pielęgnowanym,
a nie tym o co warto zabiegać,
w co nadzieję pokładać.
Takie uczucia łatwo rozkruszyć,
wystarczy mocniejszy podmuch wiatru.
Kiedyś były świętością,
teraz to zwiędły kwiat,
choć nikt się do tego nie przyznaje,
bo miały trwać dopóki nie skończy się świat,
i jeden dzień dłużej.
Lecz daleko im do wieczności,
skoro nie przetrwały próby czasu.
Czekam na Ciebie...
Ciągle czekam...
Ile jeszcze sił mi tylko starczy...
I masakra normalnie...
Chciałam notkę dodać wcześniej ale oczywiście się nie dałogrrr....
Mam nadzieję, że zdałeś egzamin
Normalnie umieram z tęsknoty
------------------------
I zdałeś
Zdolny Ty mÓj