I co...
Te słowo na "G"...
Każdy dzień taki sam szary, smutny i jakby stracony...
Wkurza mnie fakt, że dalej jestem stały w uczuciach, że nie moge tego zdusić...
FUCK
"...Nie ma we mnie strachu, jestem spokojny, bo nie mogę nic stracić i niczego udowodnić.
Spadam w dół, lecę i czuję, że jestem wolny..."