Miłość ? to boli..

Witam :)

Dziś humor chyba lepszy :)

Posprzątałam pokój i mam czan na notkę ;D

Koło 14 odbierzemy pieska ;D ma 3 tygodnie więc musimy poczekać troszkę.

No cóż..dodaje opisy,

POZDRAWIAM ;*

Jest taka ładna. Ludzie myślą, że ma wszystko. Że może mieć każdego faceta o którym zamarzy. Może i ma wiele, jednak w jej życiu wciąż brak miłości.






Zasada atrakcyjności nr.6
- Twój stosunek do samej siebie decyduje o tym
jak Cię widzi mężczyzna.






Prawdziwa przyjaźń nie uznaje przeszkód,
pozorna znajdzie je zawsze,
nawet tam gdzie ich nie ma.




Lubię, gdy idąc ulicą uśmiecham się sama do siebie,
a ludzie wokół się dziwnie patrzą.
Wtedy mam pewność, że nie jestem światu tak całkiem obojętna. 




Czasami chciałabym umrzeć&
Przestać tęsknić, marzyć, czuć.
 Być niezależna od niczego i patrzeć na wszystko z chmur&






..Jeszcze długo będę odwracać się na dźwięk Twojego imienia, z pewnością jeszcze długo będę szukać w tłumie Twojego cienia& ;(

 




Nie wiem, ale zawsze jak o Tobie myślę zaczyna padać deszcz&






 Miłość jest wtedy, kiedy lecą ci łzy, a Ty ciągle go pragniesz. Jest wtedy,gdy on ciebie ignoruje, a ty nadal go kochasz. Jest wtedy, kiedy on kocha inną, a ty ciągle się uśmiechasz i mówisz: Jestem szczęśliwa,kiedy on jest szczęśliwy..





To wy ubraliście mnie w maskę , z wymalowanym pięknym uśmiechem i pogodnymi oczami . Wy nauczyliście mnie grać jak w przedstawieniu i udawać tak zajebiście szczęśliwą& ! Chciałabym żeby kiedyś ktoś bił brawo mi, a nie mojemu wizerunkowi wykreowanemu przez otaczających mnie ludzi.






A co zrobisz jak będzie chciał wrócić ? Wezmę nóż i go zabiję. A pomoże ci to ? -Nie, ale przynajmniej więcej nie spierdoli mi życia





Ktoś dzisiaj powiedział, że wyglądam, jakbym miała anemię. Blada, zimna, słaba. A japo prostu byłam niewyspana, zapłakana i bezsilna. To nie były oznaki choroby. To tęsknota tak na mnie wpłynęła.




Wariatek się nie kocha, wariatki można lubić. Niektórzy je nawet uwielbiają.Wariatki śmieszą, wkurzają, rozbawiają, są świetnymi kumpelami,potrafią słuchać, można im się zwierzać, ale nigdy nie będą najważniejsze, bo przecież to tylko Wariatki. I w końcu, przestają być potrzebne. Są za głośne. I niewielu wie, że One też mają uczucia i potrafią płakać. Wariatek się nie kocha. Nie od tego są. Może za mało im zwyczajności, po prostu? Bo z wariatką trudno jest długo wytrzymać.Może dlatego są niekochane? Wariatek nie da się pokochać.

Udaję radość, której we mnie nie ma, ukrywam smutek, żeby nie martwić tych,którzy mnie kochają i troszczą się o mnie. Niedawno myślałam o samobójstwie. Nocą, przed zaśnięciem, odbywam ze sobą długie rozmowy,staram się odegnać złe myśli, bo byłaby to niewdzięczność wobec wszystkich, ucieczka, jeszcze jedna tragedia na tym i tak już pełnym nieszczęść świecie.





 A jak odchodził to bolało? -Nie ku*wa, łaskotało i prosiło o więcej.





Kochanie,mam prośbę& Przekaż swojej lasce, że jak jeszcze raz zareaguje śmiechem na mój widok, to jej tak wyjebie, że pomyli wakacje z feriami zimowymi&I się skończy, NARODOWY DZIEŃ OCHRONY KU*EWSTWA.





Doskonale znam to spojrzenie smutne, nieobecne, pełne tęsknoty za czymś, czego się pragnie ponad wszystko na świecie.

 

 Od dnia dzisiejszego koniec z plastikowym uśmiechem. Od dziś będę naturalna. Z drżącymi wargami, lodowatymi dłońmi i mokrymi oczami, ze śladami rozmazanego tuszu.






Podsumowując. nie zmienię niczego co było. nie cofnę czasu. mogę jedynie żałować i męczyć się wyrzutami sumienia. nie naprawię tego, nawet gdybym bardzo chciała. nawet, gdybym pragnęła tego najmocniej na świecie. to koniec. nie ma już nic. nas, nawet osobno. przestaliśmy dla siebie istnieć. nie potrafię tego zrozumieć, jak po tylu spęczonych razem chwilach do tego dopuściliśmy. ale najwyraźniej tak musiało być. jednak za wszystko co złe, przepraszam jeszeszcze raz..

Narazie to tylę podoba się?

Może macie pomysły na notki ? ;D