photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 29 PAŹDZIERNIKA 2013
253
Dodano: 29 PAŹDZIERNIKA 2013

friends1

to potoczyło się za daleko. Przyjaciele od 13 lat, czy to znaczyło że  trzynasta rocznica miała być pechowa, jako że liczba 13 uważana jest za liczbę przynoszącą pecha? jednak nie.. ten cudowny dzień, ten dzień w którą mięli świętować 13 lat cudownej przyjaźni, okazał się początkiem nowego niezwykłego rozdziału.. ale zacznę może od początku.. Wiktoria razem z Mateuszem(15 l.), od trzynastu lat są najlepszymi przyjaciółmi, a znają się od czternastu, mówili sobie wszystko, jak kiedyś Mateusz powiedział do dziewczyny "wiemy o sobie w chuj dużo, ale w chuj mało powiemy o sobie innym" to ozanczało, że byle jaka tajemnica, nawet ta najgłupsza, zostawała między nimi, spędzali ze sobą niemal że każdą sekundę swojego życia, często mięli takie same myśli, mają takie same poglądy i zainteresowania, co pomaga im w dogadaniu się, chociaż sądzę że nawet jeśli różniłyby się one bardzo i tak byli by przyjaciółmi i by się dogadywali, bo oni ze sobą inaczej nie potrafią, w sumie od tych nastu pięknych wspólnych lat, mięli 2 kłótnie, chodziło tu iwyłącznie o partnerów, zresztą już byłych i o zazdrość. 12.08 była ich rocznica, Mati i Wika pamiętając że poznali się dokładnie o 12:12, bo gdy się zobaczyli po przywitaniu się odruchowo oby dwoje spojrzeli na zegarek, a potem na siebie uśmiechając się, ale wracając do rocznicy, Przyjaciele o tej godzinie poszli w miejsce w którym piwerwszy raz siebie zobaczyli, nikt nie musiał po nikogo przychodzić, nie umawiali się, poprostu poszli. pierwszy dotarł tam Mati, rozłożył koc, wyjął z koszyka piknikowego, 2 kubeczki, słodkości i czekał na nią z trzynastoma pięknych róż, ona przyszła z czymś wielkim i opakowanym w niebieski papier, pod nim kryło się wielkie ich wspólne zdjęcie, która możnabyło powiesić na ścianie, zobaczywszy się, dali sobie prezenty i powiedzieli sobie jak to bardzo się kochają "po przyjacielsku" i dziękowali sobie nawzajem tego że są w trudnych chwilach i nie tylko. gdy już dali sobie prezenty, usiedli na kocu, zjedli coś, wypili i wspominali wszystkie te chwile które razem przeżyli, wspomęli również o tym jak to kiedyś każdym wmawiali że są razem, chociaż tak naprawdę nie byli, a każdy wkręcony wcale się nie zdziwił, lecz zapytał "czemu dopiero teraz, już dawno powiiniście ze sobą być!", przypominając sobie tę chwilę śmiali się, a zarazem zbliżali, gdy już byli tak blisko jakby do pocałunku, Mateusz powiedział:

- a może powinniśmy być razem? zależy mi na Tobie i z nikim tak dobrze się nie dogaduje, nawet z kumplami.

- Mateusz.. mi też na Tobie zależy, w sumie myślałam o tym przez ostatnie dni, ale nie wiedziałam jak Ci to powiedzieć...

- jesteś cudowna, każda chwila spędzona z Tobą to skarb, martwię się o Cb gdy masz nawet zwykły kaszelek, a gdy jesteś smutna mam poczucie że zdołam zorbić wszystko by ten humor Ci poprawić, nie moge patrzec jak cierpisz, jesteś niesamowita i wiesz co? KOCHAM CIĘ.

- ja Ciebie też <3

po tym, spojrzeli na swoje usta, zamknęli oczy, ponieśli sie uczuciom, pochylili lekko głowy i delikatnie się pocałowali, poczuli siebie jeszcze bliżej, poczuli wtedy ciepło i motylki w brzuchu, po czym spojrzeli sobie głęboko w oczy i przytuleni rozmawiali ze sobą tak przez 2h....

C.D



oto pierwszy rozdział, piszcie w komentarzach czy się spodobało :-) 

takie krótkie rozdziały będę pisała co dzień lub co dwa, czytajcie, wyrażajcie swoje opinie i klikajcie 'FAJNE' ;*

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika smutaseg.