Cudnie spędzony dzień- tak jak wczorajszy. Poczułam powołanie do fotosyntezy i mlecznych koktajli z ciasteczkami, a zbyt duża ilość nikotyny spowodowała stan zamyślenia.
saraisyours Okej, Ania na pewno się zgodzi :P A z aparatem już dobrze. Nikonik ma się dobrze i właśnie do mnie jedzie z naprawy. Więc zdjęcia się szykują, jestem pocieszona :)
saraisyours Mi też się marzy sesja. Tylko lepiej byłoby, gdyby mój aparat działał. Mam plan, modelka też by się znalazła, bo w sumie lepszej niż moja Ania nie znajdę chyba. Tylko ten brak sprawnego aparatu jest trochę dobijający. Tak samo, jak fakt, że mi też kończą się zdjęcia. Dodaję jakieś resztki, co ze mnie za desperatka!