było, ale mniejsza. nie mam zdjęć ;]
było okej, ale znowu ugh. mniejsza, wyjebane, co nie Michael? :3
wgl. to BARDZO DZIĘKUJĘ MICHAELOWI ZA TEN DZIEŃ <333 kochany jesteś *-*
humorek poprawił mi Michael. właśnie sobie wróciłam do domciu, odprowadził mnie Majkeeel :D
no i ten, słucham nuci i se myślę,piszę z Maxem i Marceliną :D
no i se słucham Mrozu - 1000 metrów nad ziemią. nie wiem czemu, ale to jest fajne. :o tak jakoś mnie naszło, mam dobry humor, no i ten, nareszcie <3
może potem skype z Aleksem o ile on będzie w stanie haha :D dobra, lete, elo, do jutra.  <3

a  z resztą napiszę coś lepszego. JEST ZAJEBIŚCIE- JEDNYM SŁOWEM.
Michael dziękuję za dzisiaj i za wszystko. i za to, że umiesz mnie pocieszyć jak nikt inny. no kurwa no, dzieeeeeeeeeeeeeeekuje <3
kończę, siema *_*

********
Im jest ciężej, trudniej, jestem bliżej. 
I tylko Twój uśmiech pcha mnie do przodu.