Nie jestem aniołem i dobrze o tym wiem. Nie umiem latać i życia zmieniać w sen. Nie umiem sprawić, by w nocy stał się dzień i żebyś nigdy już nie smucił się. Nie jestem aniołem, choć chciałabym nim być, żeby pod skrzydłami dla siebie Ciebie skryć i sprawić, by życie było jak te chwile kolorowe, barwne niczym motyle. Nie mogę dać Ci tego co jest w niebie... Lecz mogę dać Ci po prostu siebie...