Co z nami będzie nie wie nikt. Tak zawsze myślała o życiu. Jedyną pewną rzeczą byłą ona. Zawsze byłyśmy razem. To ona słuchała jak śpiewałam, mówiłam teksty, przychodziła na przedstawienie i zawsze w taki magiczny sposób trzymała mnie za rękę, nawet kiedy jej przy mnie nie było. Troszczyła się, pytała jak poszedł sprawdzam, odpowiedz z niemieckiego albo rozmowa z chłopakiem. To ona wiedziała co we mnie siedzi, że pod tą skorupą wesołka jest coś co chce ukryć. To ona ratowała mnie kiedy nie umiałam trzymać się na nogach, to u niej spałam i bałam się wracać do domu. Ona nawet czasem jak nie chciała to zaciskała zęby i przyjmowała mnie z otwartymi rękami. Zawsze byłą tą bardziej doświadczoną życiem do niej chodziłam po rady, bo nigdy nie widziałam co mam robić. Jeszcze mi to zostało. Wiecznie niezdecydowana, ona pomagała wybrać tą odpowiednią drogę.
I właśnie teraz też pomogła wybrać.
Szkoda, że to tak musiało się skończyć.
Przepraszam za co to zrobiłam&to nie było specjalnie
A może było?
Może chciałam Cię sprawdzić, jak długo ze mną wytrzymasz
Coś nagle w Tobie pękło
To co zrobiłam,wiedziałam, że Cię zaboli ale nie wiedziałam, że aż tak.
Trudno
PLEASE REMEMBER ME
gośka