cool story bro .

Nieważne ile nas dzieli , ważne ile nas łączy . 

Raz anioł , raz diablica , jedna twarz , dwa oblicza . :D

Od narodzin , aż do śmierci , pozytywnie pierdolnięci . 

- Ko ...
- Co ko .. ?

- Ko .. ko ..

- Kochasz mnie ?

- Kota czy nakarmiłeś , idioto . <3

Chociaż pochodzimy z różnych krajów , mówimy różnymi językami , to nasze serca biją jednym rytmem . ; )

I ten jego cholernie słodki uśmiech , który doprowadza mnie do szaleństwa .

- Mogę Cię przytulić ? 

- A gdy chcesz zjeść obiad , pytasz się widelca czy możesz na niego nabić kawałek ziemniaka ? <3

- Kocham Cię tak bardzo , że mogłabym wziąć ślub z Tobą , nawet jutro w dżinsach ! ; )

- Jutro odpada . 

- Czemu ... ? 

- Dżinsy mam w praniu . :*

Jak mała dziewczynka mam ochotę zrobić obrażoną minę i tupnąć nogą . ; )

- Nie patrz tak na mnie !

- Nie lubisz mojego spojrzenia ?

- Właśnie chodzi o to , że ja je UWIELBIAM . <3

Chcę żebyś porwał mnie nocą , jak złodziej . ;D

Cii . Nie mów mamie , że kocham się w chuliganie . :*

Gapiłam się na niego , jak  kobieta na diecie , na kawałek ciasta . <3

- A kiedy on przechodzi , potykam się o własne sznurówki . 

- Ale Ty nie masz sznurówek . 

- No widzisz jak on na mnie działa .

Bu wschód miał sens , a zachód znaczenie . <3

- Kawy , herbaty , piwa ? 

- Nie , dziękuję . 

- A może jesteś głodna ?

- Nie , nie jestem . 

- To czego Ci potrzeba ?

- Oj zamknij się i mnie przytul !