O booziu, zmęczona bardzo:c.
Bardzo też mi brakuje zdjęć:c.
Już mam dosyć prezentacji i nauki, dawać te wakacjee :|.
Popołudnie w miare spoko, szkoda tylko, że filmu nie obejrzałam, ale nadrobi się.
Jutro lecim z Damianem na ciężkie rozmowy, nasze super tematy!
Kłade się do wyra z czipsami, colą i bólem gardła, pooglądamy coś z młodym i czekam aż Misio raczy do domu wrócić.