Ok, w szkole nie było tak źle^^ A nawet świetnie xDD
Nawet zadania mnie ucieszyły;P;P;P Ale najlepjej na angliku x]]
Ponieważ nie podali nam jeszcze nowych podręczników na anglika, to
nam pani zrobiła taką grę, że literuje słowo po angielsu a
my mamy to słowo zgadnąć. No i podzielona klasa
na dwie grópy (ja w 1) i tak 2 przegrywała, wiec Krystian podchodzi
do tablicy, i dopisuje 2 drózynie 1 do 0^^ A ja cos takiego
"Idź sobie, Mutancie" *osoby które w 4 klasie słuchały 'przyrodzniczki' xDD
wiedzą o co mi chodzi*I cała klasa w taki brecht, że nie moglismy przestać^^
Ozdobiłam sobie plecak przypinami i takimi róznymi^^
Efekt pioronujący