dubi du.
siema siema.
o szole nie chce mi sie pisać.
bo p.Celoch mnie wkurwia -.-,
zresztą nie tylko mnie.
po szkole było zajebiście;d
moja sprzeczka z jakimś chłopakiem nieżle po %
on: moglibyście iść na kolejny przystanek
ja: sam se idż.
on: wejdź se na drzewno i posiedz, tam kokosy rosną
ja: ta, sam se wejdz, ostatnio tam byłam i była taka wiewiórka, niebieska, zajebista nie.
on; aaa. ty chomika tresujesz.?
ja: no. i w cyrku występuje
on : ty pewnie jako klaun
ja:skąd wiedziałaeś, taki fajny z szerwonym nosem(tri tri)
póżniej gadałam z jego kolegą w autobusie bo się dosiadł . ;d
haha. jak wysiadłam i jak się drzwi zamykały od autobusy
to wystawił łeb i miał głowe na zewnatrz. to było dobre xd
p[óżniej do domu.
pojechałam do babci . a babci nie było. wrrr
teraz w domciu znowu, zabieram się do lekcji, ale jakoś nie mogę.
Gdam na skypie z Marychą <33 i Ziołem <33
teraz spadam paaa:*