].Tylko nie mów mi, że - chcieć, to móc - bo ja chciałbym.[
No... I beznadziejny dzień... Na koniec mi przeszło.
Nie wiem co to było.
Foch na cały świat.? Pff.
A wiecie.? Dostałam 5- z polskiego za E.Hemingwaya.!
Łaał.
Jako druga prezentowałam, bo Pani zaczęła od ósmego numerka.;)
I nawet cieszę się, bo miałam to szybko za sobą.:P
I się cieszę.
Z techniki mi czwórka wychodzi.:(
Szkoda... Chyba już się nie mogę poprawić...>.<
Trudno się mówi...
Jutro poprawa z matematyki.
Muszę... Tzn. chcę.
I jadłam mAmBę. ale cii. Nikt nic nie wie.
To nasza słodka tajemnica, Dobrobułko..;*
No. I nie chce mi się pisać.
Chyba jest coś na jutro zadane, ale jakoś nie mam zapału do odrabiania lekcji.
O sziiit. Kartkówka ze sztuki jutro.! ;o masakra.
Cześć.!
I słucham abradaba.:D sama się sobie dziwię.;)