nadchodza takie chwile w zyciu ze wracamy sie do przeszlosci ...moze to przez ta atmosfere swiat ... odwiedzamy miesjsca w ktorych dawno nie bylismy ... odnawiamy stare znajomosci ...
siweta ... cala rodzinka siada przy stole czyta biblie , spiewa kolendy , czeka na switetego mikołaja, wspomnina wczesniejsze wigilie jest bosko nik sie nie kloci nikt nie podnosi na nikogo glosu... a od rana na dlugi spacer rodziny ;) zyc nie umierac
czemu swieta sa takie krotkie i monotone ...?? nie wiem ...
hmmmm ostatnio mam takie glupie problemy ze szok ... czasami chciała bym byc bardziej odwazna powiecec cio mi lezy na sercu ale niekiedy nie potrafiie ...
bardzo zadko wstawiam na tego pb zdjecie czyli jest to zdjecie i notka szczegolna ...
poczekamy zobaczymy
bay