Buahaha! Ale się dzisiaj działo.
Szczególnie jak szłam z Agą na prywatny :D
Ale najpierw opiszę fizę :D.
Ja mam mnóstwo mazaków :D w tym również czarny.
A pani od fizy ma na biórku kalendarz.
Agata mi go podała i miałam narysować coś gościowi z dziwnymi ustami.
Od dzisiaj gościu ma muchę na zębach i gila na nosie
Później miała coś narysować Basia.
Najpierw się bała, a potem tak zaczęła szaleć że zaczęła rysować... no że tak powiem BALONY (wiecie o co chodzi?)
Na polskim oglądaliśmy Krzyżaków.
Zdążyłam się dowiedzieć że Artur grał Jagienkę a Adam Danuśkę. Uderzające podobieństwo.
A teraz droga na prywatny. Weszłyśmy z Agą do tramwaju. Po pewnym czasie Adze przyszedł pomysł
żebym przesiadła się do drugiego wagonu i pogadamy sobie "przez szybę" i ja tak zrobiłam.
Przyszedł czas wysiadania. Aga już wysiada, a ja nacisnęłam przycisk.
Okazało się że drzwi były popsute xD i pojechałam o jeden przystanek za daleko :D
Kiedy nareszcie udało mi się wysiąść to.... wysiadałam.
Kiedy szłam spotkałam Ale Cicharską. :)