Co u mnie? Dużo się dzieje. W szkole ciągle próby do końca roku. Polonez, kabaret, poważna część. Ale powoli wszystko zaczyna wychodzić :D Na wieczorku polonez wyszedł podobno meega :D więc chyba jest ok :D teraz mamy tylko pół sali :O może nam się uda ^^ Noo i dodatkowo stres, jakie mamy wyniki egzaminów? i czy się dostaniemy do naszej wymarzonej szkoły? :O
Ogólnie na wieczorku było tak średnio ;xx w niedzielę było świetnie :D cały dzień spędziłam z moją Dominiką <3 odwiedziłyśmy naszego 'tygryska', było tak szczerze, świetnie i ughh. cudownie :D :D
A jutro? jutro, to ja się dowiem, czy mnie przyjmą tam gdzie chcę i czy z gegry będzie 3 ..
ale kurde, ja się staram, uczę, a ktoś przyjdzie i się raz dwa poprawi i też ma to 2 ;xx to nie fair.. no ale. sprawiedliwości nigdy nie będzie na tym świecie . ;)