"jutro..gdy zabraknie poezji, zimne słońce nauki zmrozi krew, przestaniemy być piękni, lecz dzisiaj ostatni chwalmy dzień!"
bałagan w pokoju i nie mniejszy bałagan w głowie, połączenie idealne, razem tworzą ład.
kolejny szczęśliwy dzień w świecie moralnych klęsk. bo tak naprawdę to każdy dzień jest szczęśliwy, tylko nie zawsze, a może raczej prawie nigdy tego nie widzimy.
a teraz nadchodzi czas na kolejną noc z Adasiem M. i jego talentem. Noc.. czas kiedy z pod łóżka wychodzą wszystkie potwory- nasze lęki i pragnienia. Tych ostatnich boję się najbardziej.
p.s. tak właściwie to ,patrząc na zdjęcie, miałam zamiar napisać dzisiaj jakąś pseudomądrą i równie twórczą bajeczkę, jak to niby nigdy nie wiadomo dokąd zmierzamy i co jest na końcu drogi. niemniej jednak ogrodzenie burzy moją koncepcję.