Przy dźwiękach DEAD BITE trudno się skupić, trudno pomyśleć, trudno zrobić właściwie cokolwiek. Ale za to kocham Hollywood Undead - nie zmuszają mnie do myślenia, nie w czasie trwania dźwięków. Dopiero potem, w wolnej chwili zastanawiamy się, o czym właściwie była piosenka. Każdy wers interpretujemy osobno, jak przy wierszu. A dopiero potem próbujemy jakoś skleić to w całość. Osobiście uważam, że właśnie na tym polega sztuka - zmusić kogoś do przystanięcia w wolnej chwili i zreflektowania się nad sobą, swoim życiem i postępowaniem.
Po co mi kolejny photoblog? Żeby zamieszczać przemyślenia, właśnie takie z wolnych chwil. Chwil przerwy, gdzie myśli wwiercają się w mózg i pozostawiają piętno. Nie lubię tych piętn w swoim mózgu, w swojej głowie, dlatego wolę je wylać z siebie. Po to mi właśnie photoblog.
Inni użytkownicy: badziewiak2002siemapbllogin123123kamyk2009mateofreliklelivvvx003nefalemkafigazmakiem97szymanski99
Inni zdjęcia: Rododendrony mają swój czas :) halinamAccumulation of thoughts... mattdata... siemapblAtrament modernmedival1470 akcentova321 przezylemsmiercJa zaufajdobrymradom18A z bliska elmarNaśladuje Mustanga bluebird11Drogą w las andrzej73