Doris ! < 3
no wiec : jedziemy sobie obok siebie na rowerach i naaagle , D. skręca w prawo i wjeżdża we mnie i gleba. piejemy sie i nie możemy się podnieść. po chyba dziesiątej probie odczepienia od siebie rowerów udało się i jedziemy dalej. jedziemy jedziemy. D. sie odwraca a mnie nie ma . . kolejna gleba xDD no i do tego rozdarte spodnie, nasze wieelkie rany i siniaki xDD my to jesteśmy udane ; p
a po za tym ogladnie filmu, obzeranie sie , ' nasz melanż ' , rowery, pianino , boisko < 3
weekend miło spędzony < 3 oby takich więcej, no nie ? : P