No i po Mikołajkach..
Poprostu.
znowu przychodzi czas na moje dziwne myśli.
To jest straszne.
Chodzę przybita i ciągle zamyślona.
To chyba nie jest normalne?
To przez tą sprawę..
Nie wytrzymuj już.!
Chyba znowu chce odzyskać wolność..
Cały czas rozmyśla wszystkie za i przeciw.
Wszystko jej się podoba.
Jednak wie, że to nie jest do końca to.
Złudne nadzieje, że może jednak.
Może uda się coś zmienić.
Nie wydaje jej się...
On ciągle naciska.
Pisze, dzwoni.
Czasem nie ma na to najzwyczajniej w świecie ochoty,
Chyba jej nie rozumie.
Jej nikt nie potrafi zrozumieć.
Nawet ona sama...
Ciągle to CHYBA....!
Okej.
Biorę się za naukę.
Czas na nią, bo jutro sprawdzianik czeka.:D
18:15
Ciągle słucham DŻEMU!
'pamiętam dobrze ideał swój...'