zlot zlot i po zlocie
powrót do szarej rzeczywistości jak zwykle bolesny
na szczęście już za moment jedziemy dalej
tym razem Borne Sulinowo
miał być wyjazd o 9 wyjechaliśmy o 17 ale to nic
było kilka pierwszych razów
czyli genialnie
np pierwszy raz zatankowałam za 550 zł
pierwszy raz jeździłam Pragą
przygód po drodze nie zabrakło
mała awarja również zaliczona
ale i tak mega pozytywnie
o 22 na miejscu
w nocy ognisko
motyw z weselem
czy podróż do miasta oddalonego o 20 km
Starem w 7 osób
no nie było czasu na nudę
w sobotę parada
bukiet ślubny
milion razy kąpanie w jeziorze
koncerty
jazda po tankodromie
a niedziela
no cóż ciężko
bo trzeba wracać do domu
ale też kilka przygód
naprawdę miły sympatyczny weekend
zlocik spoko
oby więcej takich
wczoraj 77 ur dziadka
dzisiaj urodziny Pauluśki