oj tamten weekend mega
piątek kino
wprawdzie film niezbyt fajny
ale ekipa jak najbardziej
sobota rano w Biedrze
później odsypianie i Seven
było świetnie
niespodzianka wypaliła
poznałam pana Piotrka bardzo sympatycznego selekcjonera
pobawiłam się z kilkoma ciekawymi lub mniej ciekawymi mężczyznami
popiłam z dziewczynami
no i
rano z laskami i z bratem Aniulki w Mc
czyli żryj gruz cyganie
no i Biedra
a niedziela odsypianie odsypianie dochodzenie do siebie
kulig
odyspianie
tydzień masakra
codziennie zajęcia od rana do wieczora
lekko mnie to wymęczyło
dzisiaj rano biedra
później dzień zleciał
a za chwilę śmigamy na poślady do Seven
a jutro mały spynd w Arcugowie