tak na szybko notka
bo zaraz biegnę do szpitala
generalnie tydzień temu nie dałam się
w czwartek nie poszłam do Nestu
w piątek do Seven też nie
w pracy ok
nawet szybko się wyrabiałam
wieczorem Vehikuł
ahh było dobrze
choć zawsze mogło być lepiej
a rano dzika wizja
pieszo do pracy
tak na Witkowską z buta o 5
spacer 33 min
tydzień na początku bardzo powolnie płyną
teraz jest ok
wprawdzie dzisiaj nie wiem do której pewnie coś koło 21 skończymy
ale za to jutro tylko angielski
no i weekend
a czasami dobrze jest wieczorami usiąść
obejrzeć film
i popłakać
czyli "3 metry nad niebem" i "Tylko Ciebie chcę"
generalnie musze ogarniać coś na sylwestra
bo niestety moja Pauluśka idzie do pracy
więc będzie stypa
dobra lecę pa