Chora , masakra , cały weekend w domu (nie liczac nocki szkolenej z piątku/sobote)
Nocka nie należała do zbyt udanych , chociaż były także fajne chwile ;D
Chyba nigdy nie rozmawiałam tak szczerze z Arkiem i Błażejem , nie znałam ich od tej strony :)
Teraz czekam , Maciej ma mnie odwiedzić :* Prawie tydzień się nie widzieliśmy ;o
Lecę pod prysznic :D / Ewelina