Rozmyślanie filozoficzne...
Dzisiaj z Jagodą do miasta po smoczki dla chłopaków (nie będę już ukrywać, bo wszyscy i tak już wiedzą)
No i tam dostałam takiego cholernego, debilskiego doła, że to szok.
Chodzą pewne dziewczyny po mieście i aż mi żal dupę ściska, żeby się nie doczepić ich.
Chodzą, obgadują każdego kogo napotkają.
Nie no to normalnie szok.
Wszystkim się podniecają, niby wszystko mają, się przechwalają.
Patrzą na cudze niedoskonałości, a same swoich nie widzą.
Chodzą za przeproszenie takie 'głupie jędze', które uważają, że wszystko mają, a, nic nie mają.
W piz*ę z takimi.
To jest jakieś chore.
Sorry, że się tak wyrażam o wszystkich ale nie myślcie sobie, że o wszystkich bym napisała- po prostu nie liczcie na to.
A te, o których piszę same wiedzą, że o nie chodzi.
Nara
Sram na wszystko
nawet na ten pejwment na zdjęciu
Piszcie swoje opinię