`Tak od początku no.
Wolne od szkoły. Chociaż jeden dzień. Ah
I wreszcie można było się wyspać ;)
no a po południu wyjazd z kińŃ na skuterach ;D
Haha .
A do rzeczy to najpierw na Dziadowicach byłyśmy u Oli naszej, no ale jej nie było ;(
Potem chciałyśmy jechać krótszą drogą do
Nikoli, ale się przejechać nie dało tu musiałyśmy wrócić. I potem jeszcze do kińń po bluzke i dopiero do Nikolii.
DrC było, jeżdżenie po tych "żwirach" z Nikolą na pakee ;p
A potem spowrotem do domQ .
No a teraz chwilke net i się zacznie ;/ naukowo.
Ale jutro jeszcze zawody w noge - tylko, żeby nie padało no.
to ja idę romansować z biologią i matematyką ;/
Trochu się rozpisałam. To do jutraa ;D