Dzsiaj luźno.
Rano w sumie nic, potem u Sylwi z dziewczynami.
Po południu z Madzią w fm, Sygi z kolegą coś.;3
Małe zakupy i do domciu.;)
Wyczerpana.;/
Ps. Wiktor to ciota, która miała dzisiaj meczyk z siatki i dlatego do mnie nie przyjechała, ale przyjedzie za tydzień.<3
Wiktor, mimo wszystko i tak wiem, że mnie kochasz.xd ;3