Po pierwsze uważam, że nawet największe błędy życiowe uczą czegoś i wyciąga się z nich wnioski, więc nawet jeśli by jednak się nie udało byłabym wzbogacona o nowe doświadczenia.. wiec tak czy inaczej nie byłoby to tracenie czasu. Po drugie Łukasz będąc wtedy ze mną nawet nie miał czasu na latanie za innymi dziewczynami, bo praktycznie dzień w dzień z nim się widywałam. I w sumie Ciebie nie powinno to obchodzić. Bardzo się ciesze z tego powodu że 'fajniutkie' rzeczy na mój temat gadał wiem co robi naruszone ego faceta więc sobie zdaje z tego sprawę, że mógł gadać na mnie głupie rzeczy ze złości i biorę to całkowicie na 'klatę' . Może i jestem za bardzo wyrozumiała.. sama nie wiem. Zresztą sądzę, że jeśli tak długo znasz Łukasza i podobno tyle Tobie mówił to znaczy, że się kumplujecie a nie sądzę żeby taka osoba działała na niekorzyść jego xP Zastanawiam czemu zachowujesz się jak jakiś mój anioł stróż który mnie 'chroni' przed nim ? Pozwól, że sama zdecyduje co dla mnie jest najlepsze. Dobrze ? I jeśli mam znów dostać od życia po dupie no to dostane trudno.. W życiu warto jest ryzykować.. Zresztą ja ideałem nie jestem nikt zresztą nie jest.
17/10/2011 0:42:07