Bez ostrzeżenia, bez wytłumaczenia
znikneliśmy szybciej niż prędkość światła
Spróbowaliśmy, rozbiliśmy się i spłonęliśmy
Nie, nigdy nie zmądrzejemy...
Rozpadłem się, ale pozbierałem się
I wtedy rozpadłem się i znowu pozbierałem
Oboje mogliśmy zobaczyć jasno i klarownie
że nieunikniony koniec był blisko
Dokonaliśmy wyboru, próby ognia
Tylko walcząc czujemy, że naprawdę żyjemy
Rozpadłem się, ale pozbierałem się
I wtedy rozpadłem się i znowu pozbierałem
I wtedy rozpadłem się i znowu pozbierałem
Więc oto jesteśmy, jest bardzo późno,
Najszybszy sposób aby rozdzielić i pożreć
rozdzielić i pożreć
Gdybym tylko mógł zakończyć poszukiwania ognia,
prawdy, miłości i mojego pożądania,
mojego pożądania....
I wtedy rozpadłem się i znowu pozbierałem...