Dosłownie przed momentem wróciłam do domu. Ledwo stanęłam w progu i usłyszałam dźwięk wiadomości na komputerowym komunikatorze. Thomas nie daje mi spokoju odkąd rozdzieliliśmy się dzisiejszego popołudnia. Teraz siedzę przed monitorem, z włączoną kamerką i rozmawiamy, a właściwie to on mówi ja słucham. Wypowiada więcej słów na minutę niż niejedna kobieta. A zdawałoby się, że to nie możliwe. Mimo wszystko nie zmienia to faktu, że jest jedną z najsympatyczniejszych osób jakie znam.
Właściwie im bliżej świąt, tym bardziej czuję się zmęczona. Mam nadzieje, że od jutra uda mi się odpocząć, choć przez chwilę. Ostatnie miesiące wycisnęły ze mnie resztki sił. Teraz mogę to szczerze powiedzieć, że należy mi się odpoczynek.
Jeśli chodzi o szkołę to dzisiaj było bardzo przyjemnie, wigilie klasowe, dzielenie się opłatkiem, życzenia i przepyszne jedzenie. Mimo wyraźnie odczuwalnego zmęczenia, uwielbiam klimat świąteczny. Po szkole wybraliśmy się z przyjaciółmi na kawę i praktycznie pół dnia nam przemile upłynęło. W miedzy czasie spotkałam właśnie Thomasa i nie mogliśmy się nagadać, stąd też jego nagłe zainteresowanie moją osobą i obenca rozmowa. A to wszystko dlatego, żę Thomas dzisiaj wrócił po półrocznej nieobecności z projektu organizowanego przez naszą szkołę. Był w Los Angeles na warsztatach muzycznych. To była wielka szansa dla niego, wciąż pamiętam jak namawialiśmy go żeby skorzystał z okazji, skoro dostał to stypendium, a on się zapierał, że nie pojedzie. Z okazji jego powrotu planujemy zrobić dla niego imprezę powitalną, na którą mam nadzieję, że uda mi się wybrać.
Teraz już kończę, bo Tom denerwuje się, że go nie słucham. A jeszcze muszę się przebrać, zmyć makijaż i coś zjeść. Później planuje obejrzeć film i za nic nie wiem jak to wszystko pogodzę, kiedy ten masochita nie pozwala mi odchodzić od komputera!
xoxo Em.
od autorki:
Kolejna notka za mną, taka najzwyklejsza, ale mam nadzieję, że dobrze się będzie czytało :)
A ja lecę, obejrzę jakiś film i postaram się tutaj wrócić.
:*
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24