Ello Emo :* !!
Oto długo wyczekiwany wywiad, który naprawdę warto przeczytać. Przypominam, że ja wraz z Natalią przeprowadziliśmy wywiad z niesamowitą śledzionowatą osobistością - panem Wiśniowieckim.
-Z jakiego powodu ma Pan ksywe: "śledzion"?
*Och, to bardzo długa i jakrze skomplikowana chistoria. Lecz sądze rze warta opowiedzenia. Zaczyna sie ona tak: Mam dwie śledziony.
-Czy mógłby Pan z łaski swojej kontynułować tą historię?
*Oturz drogi Panie to koniec chistoryji. Ostrzegałem rze bedzie skomplikowana.
-Widze, że jest Pan dosyć wylewny... Kiedy się Pan skapował, że ma Pan 2 śledziony?
*Oturz ta chistoria jest jeszcze dłurzsza nirz popszednia. A było to tak: Pewnego dnia za czasuw mojego dzieciństwa rozbolał mnie bżuszek. Okazało sie ze to śledziona. Wycięto mi jedną no i zostały mi juz tylko dwie.
-HARD CORE... miał Pan 3 śledziony?! Jestem pełen podziwu.
Czy posiadacz 2 śledzion ma łatwiejsze życie niż typowy śmiertelnik z jedną śledziona? Mam na myśli wady i zalety, które idą za posiadaniem dwóch śledzion.
*Waduw niema zaletuw terz nie dostrzegłem oprucz oczywiście prestirzu. No morze tylko paparacci są czasami za bardzo nahalni.
Dalszy ciąg wywiadu już w następnej odsłonie, która niebawem ukaże się na photoblogu śledziona. Powyżej fota dwoje najwiekszych eMo'wców w klasie: N@t@li i Choł@sz@ (zapuuszczam kozią bródke, więc wspierajcie mnie i podtrzymujcie na duchu).
Donapisania ! :*