hej już TU kiedyś byłam moja historia jest długa i mało interesująca lecz gdybyście chciała moge os napisać.
Próbowałam już mase razy schudnąc ale źle to sie kończyło. Teraz wpadłam w chorobe mam tak jakby codziennie napady ?
Mniejsza o to. Pragnę schudnąć i schudne teraz albo nigdy ! :) I wiecie co uda mi sie ! Zobaczycie .
Po tym co ja wyprawiałam ... jej. Licze na waszą pomoc :) lecz jest pewnie problem nie mieszkam w domu lecz w akademiku.
I nie mam neta, może w niedalekiej przyszłości będe miała bardzo bym chcia. A więc nie będe tu czestym gościem niestety.
Zaczynam od Wtorku 30.10.
Cel. 60 i mniej.
Waga. 67 kg.
Wzrost. 173.
Zamiar.: Mało jeść dużo ćwiczyć oraz dużo płynów np. wody, herbaty zielonej, coca-cola zero oraz woda + magnez B6 i witaminki :)
Dla Ciała.: Masażer dla ud, balsam na całe ciało garnier ujędrniający.
Czy coś jeszcze polecacie macie jakieś cenne rady .?
Dodam że trenuje i ruch jest dla mnie bardzo przyjemny ;)
Dobrej nocy.