My pony ma chore oczka. Lekko ropieją.Od soboty zakrapiane antybiotykiem od weta. Chodzę więc do stajni co trzy godziny i zakrapiam.
A na fotce w trakcie zabawy pt. "Dawaj tą rękawiczkę!" z Tomkiem oczywiście, bo to moje dwa dzieciaki. Uwielbiają się! Ona jego, a on ją:)
Gdyby była większa, to z pewnością był by to ukochany rumak idealny dla Tomka i pomimo jego "nie jeżdżenia" ona była by w stanie zmotywować go do jazdy:)