Ten wpis, dla FŻyZDGiH nieFDajemniDŻonyH, będze wydawał się totalnie bezsensownym zlepkiem 4 utworów. Jednak możecie mi wierzyć że, choć notka ta nie wygląda na taką, która niosłaby ze sobą jakieś szczególnie głębokie treści to jednak ma ukryte 2 dno, i nie jest to dno ortograficzne (bowiem specyfika ortografii jest tu celowa) ale wymiar po którym potrafia poruszać się ze mną tylko nieliczni.
Dla DZiebie mogłabym zrobiDŹ wŻyzDGo,
co zechDZeŻ powieC tylGo,
napraFde na duSZo mnie ZDaDŹ.
Dla DZiebie mogłabym wŻyZDGo zmieniDŹ
Mogłbym naweD uwieSZyDŹ, RZe:
ŻyDZie, żyDZie jeZd noFelOM,
kDUrej nigdy nie maŻ doZyDŹ.
Fczoraj biały, biały Felon,
juDro białe, białe włoZy.
ŻyDZie, żyDZie jeZd noFelOM,
Co FDZiONga jag ŻeGa.
Chciałbyś DziŹ znaDŹ pSZyŻłoŹDŹ
lecz musiŻ poSZczeGaDŹ.
Bo to w naZ CHiZdorii Zdo.
Poplątanych drUK i loZUF.
To jeZd właŹnie Do!
Bo Do Zamo żyDZie, Zamo żyDZie
Takie właŹnie jeZD
I nie moKe zroPiĆ niDZ Zerowana jeZDem wciosz.
Nie musiŻ ZdaraDŹ Zie pSZecieSZ jeZdeŹ teSZ jaG ja!
Żabciu dla Ciebie rozszyfrowanie tej ENIGMY napewno nie będzie ZDanoFiło proPlemu!
a żebyś poczuła się wyróżniona nie tylko na gruncie "nadawania na tych samych częstotliwościach" to też dedykuję Ci te kilka, jakże osobistych zdań:
Jesteś tą, która daje mi totalną swobodę bycia sobą.
Jesteś tą, która nie pytając o powód smutku sprawia, że powraca radość.
Tą, która jest na dobre i na złe
I tą, z którą wiąże mnie tyle wspaniałych wspomnień.
Jesteś tą, z którą sushi najlepiej smakuje na mojej kuchennej podłodze.
Jesteś tą, której ryż z warzywami mogłabym jeść każego dnia
Tą, z którą tani szampan z Biedronki smakuje jak Dom Pérignon
I tą, z którą zawsze popłaczę się na Królu Lwie.
Jesteś tą, która była, która jest, i która wiem, że będzie
Za to wszystko z całego mego żabiego seraca bardzo Ci dziękuję!