Zmęczona. Szkołą,życiem,wszystkim.
Nieudana,niedopasowana,tak bardzo do NICZEGO.
Rozdarta między kilka rzeczy,które i tak są nieosiągane.
Na szczeście bywa tych kilka miłych chwil.
,,Boże,jak zrobiło się ciemno..."
,,jeeeeej, śmieciarze do nas pomachali"
Dziekuję,za lubienie mnie mimo mej nieudolności.
,,nie wiesz ciągle nie wiesz że ja
w twym nawróceniu na prawdziwą miłość
jak misjonarz tu trwam"