tak więc wróciłam z big way'a
jednym słowem było zajebiście
supero atmosfera i ludzie !
szkoda ze nie wyszla 125 ale 113 to też coś !
dzisiaj mykam do ostrowca na jeden dzien
czwartkowa rozmowa o 22.30 mnie rozwaliła ale było fajnie powspominac :)
ja chce tam wrócic za rok !
mam nadzieje ze bedzie tam 'eustachy' [hahaha]