photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 LUTEGO 2013

 

 

 

Ciało moje bało się nieznośnie, uciskając strachem mego ducha, duch uciskał ciało i każda najdrobniejsza fibra kurczyła się w oczekiwaniu, że nic się nie stanie, nic się nie odmieni, nic nigdy nie nastąpi i cokolwiek by się przedsięwzięło, nie pocznie się nic i nic. Był to lęk nieistnienia, strach niebytu, niepokój nieżycia, obawa nie-rzeczywistości, krzyk biologiczny wszystkich komórek moich wobec wewnętrznego rozdarcia, rozproszenia i rozproszkowania. Lęk nieprzyzwoitej drobnostkowości i małostkowości, popłoch dekoncentracji, panika na tle ułamka, strach przed gwałtem, który miałem w sobie, i przed tym, który zagrażał od zewnątrz a co najważniejsza, ciągle mi towarzyszyło, ani na krok nie odstępując, coś, co bym mógł nazwać samopoczuciem wewnętrznego, między cząsteczkowego przedrzeźniania i szyderstwa, wsobnego prześmiechu rozwydrzonych części mego ciała i analogicznych części mego ducha.

tak...gombrowicz zawsze trafnie..

 

 

 

 

 

 

 

 

 

dobre, francuskie granie:
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=g7Aa6nBtMXk

Komentarze

violetandsilver znane mi uczucie...
28/02/2013 14:45:10
onyrja o, Ruke :)
27/02/2013 8:56:31
skyggene hej ;)
27/02/2013 20:36:22

Informacje o skyggene


Inni zdjęcia: WĘDRÓWKA KSIĘŻYCA *22.06.2025r.* xavekittyx. unukalhaiTarot surprisemotherfuckerMarsz. ezekh114Novum. ezekh114:) milionvoicesinmysoulKomnata królowej bluebird11.. fuckit2296;) virgo123Inny świat judgaf