O poranku po przebudzeniu ;]
Wstałam sobie dzisiaj z łóżka po dziewiątej przed południem. Słoneczko oświetlało
ciemne wnętrze mojego pokoju, a z zewnątrz dobiegał radosny śpiew ptaków.
Zjadłam przepyszne śniadanko (płatki z mlekiem, tak właśnie) i udałam się na spacerek
z miniaturowym stworzeniem, które może wygląda słodko, ale tak naprawdę uprzykrza wszystkim
życia, szczególnie mięczakom i innym stawonogom. Wczorajszy widok ślimaka krzyczącego na niby
" Please, help me! " uświadomił mi, że mamy do czynienia nie z byle kim. Sara to tak naprawdę
samo zło. Nie jest normalnym organizmem. To pasożyt ludzi...
Naprawdę mi się nudzi.
Spadam, paaa ! ;3
Użytkownik skyexd
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.