Nic nowego

Niestety, ale zdjecia z agility dodam dopiero jutro. Dziś nie miałam nawet czasu, by włączyć Simsy. Póki co musicie się zadowolić tym, co jest.

Cały dzień spędziłam na zabawie z Blue. Suczka zachowuje się, jakgdyby znała mnie całe życie, więc może wkrótce nastąpi przełom.

Wieczorem zabrałam się w końcu za trening moich klaczy. Pha'ria przy czyszczeniu cały czas się kręciła i chciała skubnąć moje włosy. Zaprowadziłam ją na halę i sytuacja z zeszłego treningu się powtórzyła - od razu zabrała się za cavalletti.

Z czyszczeniem Tal'is było już znacznie łatwiej. W nagrodę pozwoliłam jej sobie swobodnie pogalopować, a z Pha'rią ćwiczyłyśmy slalom między drągami. Szło jej dobrze, dopóki się nie potknęła i wystraszyła, jakby to był zamach na jej życie. Uspokoiłam ją i pozwoliłam jej znów sobie poskakać, by zakończyć ten trening jakimś pozytywnym akcentem.

Kiedy przyszła pora zabrać konie do boksów pożałowałam danej siwce nagrody, bo za nic nie chciała dać się złapać.