photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 GRUDNIA 2012

życie w niepewności

Dziś wpis z   serii poprzedniej.
Znów  problemy ale dotyczące miłości. Podobno zaufanie i wiernośc to podstawa  partnerstwa,ale  jak to sie wyłamuje  z pod kontroli to jaki sens ma dalsze ciagniecie tego zwiazku. Jak ponownie zaufac skoro  poraz ,,N" -ty sie zawodze, poprzednie nauczka  prysneła  przez pryzmat  palców a zyje sie dalej. Dlaczego sie tak dzieje,? dlaczego mój mozg tego nie moze pojąc. Trzeba byc wystraczjąco głupi by  nie doceniac tego co sie ma i szalec daleje , udajac ze nic sie nie dzieje.Pięknie  moze  jest,ale   tylko dla jednej strony. Tak to cholernie  boli, i ta nie wiedza co robić dalej,bo nie chce roztania ale  tez nie chce  oszukiwania...

 

miłosc zabija,chodz bez niej  nie ma zycia