Siemka :)
A więc rano pobudka :)
Śniadanko - z tym było juz lepiej :) ahhh polki są wszędzie :)
Pyszna czekolada była ^^!
A potem pakowanie się i przejazd do Hiszpani :)
Zjazd z La Salette to baaardzo kręta :)
I Sweter dwa razy zwracał swoje posiłki - tak ladnie mówiąc :D
w końcu dojechaliśmy do Lloret de Mar <3 !
Najpierw z tym cięzkimi walizkami przejście do hotelu :)
Podział pokoi i gadanie przewodniczki -.-!
potem poszlismy do pokoi :)
a potem zwiedzić plaże :)
piękna *.* te skałki po bokach :)!
i wszyscy ruszyli w stronę morza :) zdjęcie & uciekawie przed falami :)
potem poszlismy na spacerek plaża :)
powrót do hotelu - obiadokolacja :)
no i wieczór o ile dobrze pamiętam mieliśmy wolny bo mieliśmy czas na rozpakowanie się :)
ahh ta piekna łazienka z tą dziurą w ścianie :D
__________________________________
zapomniałam wczoraj napisać że oglądaliśmy jeszcze na wieczór we Francji film :D
Były takie mieciutkie siedzonka :)
połowe osób usnęło . niektórzy smacznie sobie chrapali :D
a potem było trzeba ich budzić :)!