W piątek źle się czułam i nie szłam do szkoły... Jakoś to przeboleję ;D
W poniedziałek też nie idę ale też ujdzie ;P
Dzisiaj słuchałam z Natką muzyki o brudnym dresie...
I oglądałam "przebudzenie". Nic nadzwyczajnego.
Nie pisałam bo nie chciało mi się nawet kompa włączać.
I zamówiłam sobie nerdy ;DD