Doplywamy do Hobart

Wtorek, 2010-01-19, Mason Cove, Carnarvon Bay, Port Arthur

Po wyjsciu z Pt. Davey przeplynelismy wzdluz calego poludniowego wybrzrza Tasmanii. Zajelo nam to zaledwie 15 godzin. Mialem nadzieje, ze plynac w dzien bedziemy mogli podziwiac (i zrobic troche zdjec) piekne gorzyste wybrzrze. Niestety, brzeg zasnul sioe mgielka i poza niewyraznym zarysem zadnych szczegolow nie bylo widac. W piatek, 2010-01-08, dokladnie w poludnie osiagnelismy najbardziej poludniowy punkt trasy dookola Australii. Nie mielismy szampana, wiec piwko musialo wystarczyc. Po oplynieciu Przyladka Poludniowo Wschodniego skrecilismy na polnoc i wplynelismy w zupelnie inny swiat. Niedostepne, najezone skalami brzegi zastapily piaszczyste plaze, wysokie, alpejskie prawie gory zamienily sie w spokojne wzgorza z lakami, na ktorych pasa sie krowy. W zatoczkach pojawily sie lodki i farmy lososia. Wszedzie zauwaza sie obecnosc czlowieka.

Na noc stanelismy w zatoczce o nazwie Gleboka Dziura. Nastepnego dnia pozeglowalismy w gore Kanalu d'Entrecasteaux. Postanowilismy kupic gazete i chleb i w tym celu weszlismy do zatoki Esperance. Jest tam mala osada Dover, gdzie spodziewalismy sie znalezc jakis sklep. Wiatr niezle sie rozdmuchal i po kilku nieudanych probach podejscia do roznych pomostow, wysadzilem wreszcie Michala na jakas keje. Keja okazala sie zamknieta od strony ladu. Michal stanal jednak na wysokosci zadania i sforsowal plot z drutem kolczastym. Godzine pozniej mielismy juz na jachcie swieza prase i mniej swieza dluga bulke. Na kolejny nocleg zatrzymalismy sie w uroczej malenkiej zatoczce Stringers Cove.

Nastepnego dnia pozeglowalismy kawalek w gore Huon River, ale nie zatrzymalismy sie w zadnym z wielu polozonych nad jej brzegami miasteczek i porcikow. Wyplynelismy z rzeki i poplynelismy, halsujac pod wiatr, do bardzo glebokiej zatoki Barnes na wyspie Bruny. Nie spieszylismy sie poniewaz w Hobart chcielismy byc dopiero w poniedzialek wczesnym popoludniem. Stanelismy tam na caly tydzien w goscinnym Royal Yacht Club of Tasmania.