photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 GRUDNIA 2012
nawet nie wiem od czego zaczac. jest wspaniale, a przynajmniej miało być. przez tyle miesięcy oszukiwałam się, brnęłam w to twardo. bylam zaparta i zwyczajnie chcialam. z jego strony było tak samo. wręcz perfekcyjnie i idealnie. ale dzisiaj miało miejsce coś o co nigdy go nie podejrzewalam. uderzył. uderzył mnie. uderzył mnie w twarz. to było jak chlusniecie zimna woda w twarz podczas mrozu. nie czułam bolu. niczego. czułam tylko zawód, rozczarowanie, brak szacunku, pogarde. mężczyzna która uderzył kobietę to już nie mężczyzna. to zwierzę bez zasad moralnych. zero uczuć. zero przywiązania jak to było wcześniej. chłód. pusta lewa kieszeń. histeria. co dalej? nasz najlepszy przyjaciel-oskar zawsze przy nim, za nim. jednak dzisiaj jakby wszystko się odmieniło. pokłócili się. czułam że to moja wina, że nie zasługują na klotnie. ale oskar czuł taka sama pogarde do filipa. zbliżył się do mnie. zaczęliśmy spędzać ze sobą każda wolną chwilę w szkole, w domu.było dobrze. ale najgorsze jeszcze przede mna. czekam.