pewien rozdział znów się kończy, następny zaczyna .
może taka jest kolej rzeczy ,
po prostu wkraczam w inne życie, czy coś .
tłumaczenia są różne .
a może po prostu stopniowo odcinam się od świata w którym funkcjonowałam do tej pory ? robię miejsce na rzeczy nowe .
nowe jest ... nowe . może nie aż tak nieznane , ale czekam na jakąś przemianę życia, odnalezienie sensu, czegoś na wzór powołania . liczę na to , że tam to znajdę . może w końcu odnajdę samą siebie ?
WYRUSZAĆ CZAS !