Niespodzianka <3
Wróciłam dzisiaj do domu po lekcjach, odwiedzinach u Łasica, wstąpieniu do biblioteki.
Mama: Natalia, przyszła paczka od Kasi.
Ja: No właśnie widzę. Co jest napisane na tej nalepce z tyłu?
*zrywa foli i podaje ją mi*
J: ... KOH-I-NOOR ? O_O
Spojrzałam się na mamę która z tekturowej otoczki wyjeła mateliczne pudełko.
Otworzyła je- zobaczyłam od razu niesamowicie ciepłe kolory i zupełnie zastygłam.
Kiedy mama podniosła pierwszą paletę, od razu skierowałam wzrok na nową warstwę, a w szczególności na przepiękną gamę zieleni.
Uklękłam tuż przy krześle na którym siedziała moja rodzicielka, zabrałam jej nowe cudo z rąk i położyłam przed sobą.
Poczułam uścisk w gardle powoli układając je w harmonii. Za tylko jedną chwilkę potrzebowałam paczki chusteczek żeby nie mieć kompletnie zalanej łzami twarzy.
Tak, poryczałam się ze szczęścia kiedy dostałam kredki KOH-I-NOOR'a Polycolors 72 odcienie...
Kto by nie był szczęśliwy?