brennatrip2010 wiz julak and maryna
ogólnie było wporzo, lecz najcześciej leżelismy w łóżku cały dzien wpieprzając kiśle słodycze jedzenie i inne badziewia od czasu do czasu wyszlismy na dwór na tą gówniana pogode która nas dobijała przez cały tydzien, a dzisiaj sie oczywiscie rozpogodziło jak przyjechalismy...
w poniedziałek bylismy w bielsku na szopping i powyklikałem dudo panienek przy obecności julki pe zeby nie było - ona tez klikała ale mniej <wnerw>
pozdrawiam brata martyny za jego cierpliwość wytrwałość spokój ducha i ogólnie za to ze jest bardzo grzecznym dzieckiem + ma dobre teksty ...
druga sprawa - w poniedizałek do bułgarii na którą czekalismy jakies 3 miechy lub 2.. nie lubie sie pakowac..ale mam nadzieje ze bedzie wypozyczalnia surfa:D
dalej nei pisze bo mam robote na kompie:D
nauczyłem sie grac to na pianinie :
http://www.youtube.com/watch?v=EbO6P-_Zx0Y
H A L L E L U J A H !