Łoch . mmm...od czego by tu zacząć ..
Wyjazd był o godz. 7.30 , ale okazało się , że kierowca nic nie wiedział , że ma jechać .
Więc wyjechaliśmy godzinę póżniej . Jak dotarliśmy na miejsce od razu wskoczyłam do wody . < bardzo lubię się kapać >
Nam morzem kupiłam sobie piłkę . ! Heh ..
No co tam jeszcze ..
Hmmm ..
Jutro kolejne fotki . ;D
Bayy ;P