'A kiedy przychodziła zima
i w mig czarno-biały robił się świat
lizaliśmy paprocie na szybach
a mróz trzaskał jak bat.
No a jeśli wychylaliśmy nosa
to tylko na moment na staw
a coby rybom podać tlen
ale póki jeszcze był dzień wracaliśmy pod dach.
No gdzie było nam tak bezpiecznie jak tam ?'
Dzisiejsza próba poloneza bezcenna ^^.
Podkreślam to, iż była to pierwsza próba a studniówka już w następną sobotę :D.
Usmiałam się z tych wszytskich 'świrów' :P
Pozytywnie !