Stwierdzam fakt iż zgłupiałam.
Ucze się w sobotni wieczór tylko po to by jutro mieć więcej czasu dla niego...
Ej ! Przecież mnie nigdy nic ale to nic nie było w stanie zmobilizować żeby uczyć się w sobote.
Nawet nie wiem jak by mi się nudziło bym do książki nie zajrzała.
Normalne ?
Może...
...ale nie u mnie :P.
'Bo czasem lepiej odejść od zmysłów by nie zwariować.'